Oficjalna Strona Miasta i Gminy
Baranów Sandomierski
W obecnych czasach zauważalnym stało się że powietrze przez wiele dni i nocy jest zanieczyszczone. Produkowane osady są odczuwalnym dowodem na pojawienie się smogu, który zagościł w naszej atmosferze.
Powstaje przez skumulowanie znacznej ilości zanieczyszczeń, które powodowane są nieodpowiednim ogrzewaniem budynków, motoryzacją, przemysłem na pewnym obszarze. Zjawisko występuje w określonych warunkach atmosferycznych, przez utrzymującą się mgłę i brak wiatru. Najgroźniejszym efektem smogu jest zaleganie w atmosferze substancji niebezpiecznych dla życia i zdrowia ludzi. Podstawowymi źródłami problemu stają się ogrzewanie pomieszczeń przestarzałymi domowymi piecami oraz kotłami na węgiel i drewno, emisje spalin samochodowych czy emisje spalin przez zakłady przemysłowe.
W trosce o zdrowie i bezpieczeńswo mieszkańców Gminy Baranów Sandomierski przedstawiamy porady dotyczące rozpalania (od góry), które jest jednym ze sposobów na dużo czystsze i efektywniejsze spalanie węgla oraz drewna w najpopularniejszych piecach, kotłach czy kominkach.
Aby uniknąć potencjalnych problemów należy na samym początku sprawdzić stan naszego kotła, opału, stanu instalacji grzewczej i komina. Pojawia się pierwsze pytanie, które jest gruntowne - w jakich piecach i kotłach można palić od góry? Odpowiedziom jest że każde urządzenie grzewcze może zostać wykorzystane do palenia od góry, jeżeli posiada wylot powietrza pod ruszt a wylot spalin od góry paleniska.
Poniżej przedstawiamy opis palenia od góry, który może być pomocny w sytuacji palenia daną metoda po raz pierwszy.
1. Przygotuj węgiel lub drewno w ilości ok. połowy pojemności paleniska, kilka szczap suchego drewna oraz inną rozpałkę, jakiej zwykle używasz w nieco większej ilości (chrust, słoma, papier)
2. Na pusty ruszt wrzuć najpierw grubsze bryły węgla, a potem przesyp drobniejszymi, tak by cała warstwa była równa. Podobnie gdy palisz drewnem - najpierw ułóż ciasno w poziomie grubsze kawałki, a potem drobniejsze.
3. Na wierzchu węgla ułóż drewno grube min. na dwa palce, najlepiej żeby przykryło całą powierzchnię paleniska. Dodaj następną warstwę drewna, tym razem już tylko na środku i z patyków grubości jednego palca.
4. Na środku ułóż stosik z drobnych patyków. Dwie-trzy warstwy po trzy-cztery szczapy układane "w kratkę", na koniec w szczeliny pomiędzy nie powtykaj bardzo drobne drzazgi, kawałek słomy albo papieru, kawałek podpałki do grilla itp. - coś, co będzie już można odpalić zapałką.
5. Zamknij dolne drzwiczki. Przy pomocy śruby regulacyjnej uchyl klapkę dolną (powietrza głównego) na ok. 1cm (jeśli nie masz dmuchawy).
6. Jeśli w górnych drzwiczkach posiadasz klapkę czy otwory doprowadzające powietrze - otwórz je. Jeśli jest to klapka, uchyl ją na ok. 5mm.
7. Podpal rozpałkę i zamknij górne drzwiczki. Chyba, że nie ma w nich żadnych otworów napowietrzających, wtedy na początku zostaw je nieznacznie uchylone, aby rozpałka mogła się zająć ogniem.
8 Jeśli kocioł posiada dmuchawę - ustaw ją na ok. 30% mocy. Właściwą intensywność nadmuchu powinieneś ustalić po obserwacji tego, co wydobywa się z komina, kiedy już węgiel się rozpali. Gęsty, czarny dym będzie oznaczał zbyt duży nadmuch, a gęsty, biały lub siwy - zbyt mało powietrza.
9. Jeśli kocioł posiada sterownik - ustaw temperaturę zadaną wstępnie na ok. 60 stopni nawet jeśli zwykle paliłeś mocniej. Będziesz miał margines bezpieczeństwa w razie gdybyś zauważył jakieś problemy.
10. Kiedy szczapy drewna zajmą się ogniem, możesz iść zająć się swoimi sprawami. Jednak przy pierwszych kilku próbach może zdarzyć się, że rozpałka zgaśnie, zanim zajmie się grubsze drewno i węgiel. Pomóc może dodanie jej w większej ilości i szersze uchylenie klapki w dolnych drzwiczkach (lub zwiększenie obrotów dmuchawy).
11. Przez pierwsze pół godzin od rozpalenia pojawi się zapewne trochę dymu z węgla. Nie będzie go jednak tak dużo, jak w przypadku tradycyjnego palenia. Węgiel będzie się teraz palił wolniej i mniej intensywnie niż zwykle (temperatura będzie rosła wolniej – to normalne), a w miarę powstawania warstwy żaru, dymu będzie coraz mniej a temperatura wody w kotle powinna rosnąć bez problemu do normalnych pułapów.
12. Gdy cały zasyp rozżarzy się (poznasz to po tym, że dolne drzwiczki - te mające kontakt z paleniskiem przy ruszcie - będą ciepłe), możesz zmniejszyć dopływ powietrza od dołu, uchylając klapkę na 1-2mm (lub tyle, ile potrzeba, by woda wychodząca na grzejniki miała odpowiednią temperaturę) oraz zamknąć dopływ powietrza przez górne drzwiczki.
13. Od tej chwili kocioł nie wymaga już obsługi, aż do ponownego rozpalenia. Nie musisz odwiedzać kotłowni nie musisz przegarniać rusztu pogrzebaczem - i tak wszystko się wypali.
Każde działanie na rzecz wyeliminowania smogu jest cenne i ważne. Dbajmy wspólnie o nasze powietrze! Pamiętaj: KOCHASZ DZIECI NIE PAL ŚMIECI!!!